Minął rok od kiedy wystartowaliśmy z angielskim dla analityków biznesowych z Talkersami. Jak oceniają go kursanci? Co daje im nauka, a co warto poprawić? Przejrzyj z nami wyniki ostatniej ankiety.
Zapytaliśmy ostatnio o informację zwrotną kursantów, którzy dołączyli do programu angielskiego dla analityków biznesowych miesiące temu.
Jakie jest prawdopodobieństwo, że polecił(a)byś ten program swoim znajomym?
Najczęściej padały odpowiedzi 9/10 i 10/10. Zdarzyła się osoba głosująca na 5 i 6/10. Dalej pojawiały się sugestie rzeczy, które można udoskonalić. Jednak zdecydowana większość osób spotkana przez Ciebie np. na konferencji szczerze poleciłaby Ci ten program i zachęciła do dołączenia.
Jakie pozytywy dostrzegasz dzięki angielskiemu dla analityków?
Tutaj dominowała odpowiedź, że czuję się gotowa/y lub zbliżam się do momentu, aby aplikować do międzynarodowej firmy. Wiele osób przystąpiło do programu pracując w polskich firmach i polskich projektach. Ich celem było otworzenie drzwi do anglojęzycznego środowiska.
Paweł stwierdził, że “pomaga mi zawodowo na co dzień”. Wiele materiałów edukacyjnych jest po angielsku. Znając język nie ograniczamy się do wiedzy dostępnej tylko w naszym języku.
Janina zauważa, że program może najwięcej dać początkującym analitykom, którzy uczą się zawodu i po raz pierwszy stykają się ze słownictwem analitycznym w języku angielskim.
“Czuję, że pomaga mi czuć się bardziej komfortowo na spotkaniach anglojęzycznych.” – mówi Ola.
Któraś z zalet przemawia do Ciebie? Chciał(a)byś widzieć takie efekty u siebie? Daj znać w komentarzu.
Co Twoim zdaniem moglibyśmy poprawić w angielskim dla analityków?
Co moglibyśmy zrobić, żeby jeszcze podnieść wartość programu?
Ola sugeruje, że fajnie byłoby mieć opcję sprawdzania prac domowych nie tylko pod kątem angielskiego, ale też pod kątem analitycznym. Sprawdzimy jakie mamy tu opcje i czy będą one atrakcyjne dla kursantów.
Agnieszka chętniej poszłaby dalej w personalizacji tematów lekcji pod zainteresowania kursanta. Rozważaliśmy takie opcje. Wyzwaniem byłyby testy sprawdzające postępy, ale może wrócimy do tego wątku.
Janina zauważa, że niektóre zwroty są proste i znane, inne trudne, na wyższym poziomie. Można zastanowić się nad ewentualnym dalszym podziałem na poziomy.
Paweł chciałby więcej zadań wymuszających wykorzystanie słownictwa.
Któraś z tych sugestii jest ważna dla Ciebie? Daj znać w komentarzu.
Kamila stwierdza, że obecnie jest już sporo materiałów i zdecydowanie ma co robić w ciągu tygodnia przygotowując się na kolejne zajęcia. Podobnie stwierdza kilka kolejnych osób i to najczęstsza odpowiedź na to pytanie.
Czy jest coś, co jeszcze chciał(a)byś nam przekazać odnośnie angielskiego dla analityków?
To jedyny taki kurs na rynku. – zauważa Paweł.
Rzeczywiście, trudno ćwiczyć jednocześnie angielski i analizę biznesową. Zazwyczaj albo skupiamy się na angielskim ogólnym, ewentualnie biznesowym, albo zajmujemy się analizą biznesową w projektach, gdzie nie zawsze po drugiej stronie mamy native speakerów i dobry przykład z góry i z boku. 😉