Czego brakuje doświadczonym analitykom biznesowym na rozmowach rekrutacyjnych

Ostatnio pracuję sporo przy tematach rekrutacyjnych z każdej strony – firm rekrutujących, firm zatrudniających i rekrutowanych. Wyłania mi się pewne zjawisko, które nie występowało wcześniej. Nowe dylematy analityków, ale też firm ich zatrudniających.

Kiedyś każdy był juniorem i nie miało się co do niego wiele oczekiwań. Wiadomo było, że trzeba przeszkolić od zera.

W badaniu zarobków widać, że coraz więcej mamy analityków na poziomie specjalistów i seniorów. Lata doświadczenia mijają, CV się wydłuża. Czy nasze umiejętności razem z nim?

W wielu rozmowach z różnymi firmami w ostatnim czasie napotykam pewien dylemat.

Mamy analityków z wieloma latami doświadczenia, z bogatą wiedzą o danej firmie czy rozwiązaniu IT, ale z brakującym warsztatem analitycznym.

Mówiło się kiedyś “Czy masz 10 lat doświadczenia czy rok pracy powtórzony 10 razy?”.

Przykro mi słuchać, kiedy klient, szef, architekt czy programista nie jest zadowolony z analityka. Chciałabym, żebyśmy wnosili naszą ekspertyzę i ułatwiali innym życie.

Co jednak począć z osobą, która ma wiele lat doświadczenia i wysoki poziom stanowiska, a w standardach kompetencyjnych firmy pasowałaby raczej do stanowiska niższego i wymagała intensywnego szkolenia, zanim trafi do projektu i zespołu?

Sposób pracy analityka przekłada się na cały zespół i kolejne osoby, które trafią do projektu. Sposób pracy starszego specjalisty czy lidera rozpropaguje się na podopiecznych, standardy firmowe. Czy Twój dzisiejszy sposób pracy jest gotowy na powielenie na innych?

Wyzwania zawsze się zdarzają. Jednak o niektórych problemach szczególnie trudno mi słuchać, bo wiem jak bardzo łatwo im zaradzić. Wystarczy wkład w rozwój kompetencji, czasem na podstawowym poziomie. Czasem to chwila doczytania, poćwiczenia. Czasem to 1 książka, 1 kurs, który ustawi pracę na odpowiednie tory.

Jeśli czujesz, że: