Do tego wpisu zainspirował mnie jeden z ostatnich artykułów Harvard Business Review. Mówił o tym, że żyjesz mrzonkami, bo nie ma pracy idealnej. Jeśli chcesz zdobyć lub zmienić zajęcie, dowiedz się też, jakie są jego minusy. Czy analiza biznesowa ma minusy? Zmierz się z najczarniejszymi scenariuszami i odpowiedz sobie na pytanie, czy na pewno nadal chcesz zostać analitykiem?
*Uwaga* tekst zawiera lokowanie humoru hiperbolicznego
Przygotuj sobie dobrą odpowiedź, bo będziesz pytany o to często i z prawdziwym zafrasowaniem. Będzie pytać nie tylko mama, ciotka i babcia, ale też Twój kolega z firmy, zespołu i zza biurka! Ludzie nie znają jeszcze w wielu miejscach takiego zjawiska jak analityk. Przecież programy piszą programiści! Nawet, jeśli ktoś spędził z Tobą w budynku czy open space kilka miesięcy, nadal może tego nie kumać. Przy którymśsetnym przytoczeniu tej samej historii, opadają Ci ręce i zaczynasz się zastanawiać, czy na pewno pracujecie w tej samej firmie, a może wrobiono Cię w wirtualne zadania, żeby zachować parytet zatrudniając na siłę 10% kobiet .
Pranie rośnie, kwiaty więdną, dzieci płaczą. Wiele spraw „stacjonarnych” przekładasz na inne dni i tygodnie. Delegacje wypadają w Twoje urodziny, rocznice i dni, kiedy znajomi świetnie bawią się bez Ciebie. A Ty jedziesz, lecisz, siedzisz, kwitniesz w bezproduktywnym czasie w ciemnym samochodzie albo w oczekiwaniu na przesiadkę. Jasne, że można zwiedzać, zażywać hotelowego życia, a nawet zarobić! Delegacja w Polsce zostawi Ci w kieszeni 30 zł dziennie! O ile nie wydasz 2 razy więcej na McZestaw, przydrożną kolację i 3 kawy na stacji.
Wdrożenie w projekt pochłania i fascynuje. Nowi ludzie, branże, firmy. Jednak kiedy bombardują Cię pytaniami, większość z nich jest jak przekrojowa, szczegółowa lub podchwytliwa, że po raz setny mówisz: „dowiem się”, „sprawdzę” albo brniesz w temat ćwicząc poker face. Możesz dzielnie podejmować dyskusję i próbować dawać odpowiedzi, ale po jakimś czasie i tak stwierdzasz, że nie wziąłeś pod uwagę 7 szalenie ważnych powiązanych tematów! Nie oszukuj się. Nie jesteś partnerem do rozmów i przez jakiś czas nie będziesz. Będziesz jak huba drzewna pasożytująca na innych i nie będziesz w stanie poprowadzić samodzielnie tematu, dopóki nie minie długi czas wdrożenia. Jeśli od samego początku masz do współpracy zespół, który na Ciebie bardzo liczy, to, o matko, współczuję (i nie wiem komu bardziej – im czy Tobie).
Klienci bywają różni. Najczęściej są zajęci. Nie żyją projektem, którym żyjesz Ty i Twój zespół. Uginają się pod tyloma sprawami, że wpadną na spotkanie z Tobą przypadkiem, z zadyszką, bez materiałów i odpowiedzi. Czekasz potem długie dni usychając przy milczącym telefonie i skrzynce mailowej. W końcu wpadasz w furię i przypominasz się z uprzejmą prośbą o przesłanie odpowiedzi. A potem patrzysz w prosto w oczy podirytowanych programistów: „Odpowiem Ci w piątek”, a myślisz sobie „tylko nie wiem w który”.
Szmata. To najbardziej wyrafinowane określenie specyfikacji wymagań, jakie słyszałam. Jedni mówią na głos, inni tylko w myślach, a trzeci pokazują swoją postawą. Developerzy nie urodzili się z głęboką tęsknotą do dobrej długiej biznesowo-projektowej lektury. Lepiej wykształcili zdolność generowania kodu z przetwarzania w locie streamingu słów, grafiki, zdjęć bazgrołów z tablicy i krótkich zdań w formacie „na komunikator” (niektórzy z etykietą „tylko nie podchodź do mnie rozmawiać!”). Głęboko mnie zastanawia jak to możliwe, że te systemy jednak powstają i jakoś działają, mimo, że programista nie zagłębił się w meandry zawiłej logiki biznesowej, którą znalazłby tylko w specyfikacji. Niektórym się nie chce. Inni mówią, że wymagania i projekt są oczywiste i nie potrzebują specyfikacji. Jeszcze inni patrząc na model dziedziny dostają „gula” i zaczynają monolog nie do przerwania, mimo wielu prób, o tym, że tak się klas w kodzie (albo bazie danych!) nie projektuje!!!
Nie kumasz Laravela, fasad, gdzie co jest upchnięte w bazie, na którym z 50 środowisk znajdziesz potrzebne dane i w którym z 50 branchy masz szukać potrzebnych plików. Nie obczajasz jak skonfigurować tworzone przez nich od 5 lat rozwiązania i zadajesz jakieś dziwne pytania na temat ich integracji z innymi systemami. Po prostu jesteś na niższym levelu technologicznej świadomości. Niedokształcony. Nieogarnięty. Niezupdateowany. Nawet, jeśli kiedyś w sumie programowałeś i nawet skończyłeś informatykę. Jak masz szczęście, to wzbudzisz litość i coś Ci wyjaśnią albo jesteś dziewczyną (i może to przeważy nad brakiem technologicznego szacunku) albo mimo wszystko ujrzą w Tobie fajnego człowieka.
Siedzisz bez ruchu kolejną godzinę? Ciekawe czy trącą Cię z pytaniem czy żyjesz, czy zaczną drukować wypowiedzenie umowy. Tak, czasem po prostu potrzebujesz coś przeczytać. Tylko czemu tak długo? Czemu 10 stron dokumentu piszesz 2 tygodnie??? Czemu na analizę chcesz tyle godzin? Zwariowałeś!? Czemu na odpowiedź na pytanie trzeba czekać tyle czasu? Czemu zamiast zamknąć zadanie, Ty jeszcze je rozgrzebujesz i generujesz 3 następne? A w ogóle to czemu tak długo wdrażasz się w ten temat? Czemu tyle czasu przygotowujesz się do spotkania? Po co w ogóle przygotowywać się na spotkanie? Jakim cudem spędziłeś nad tym 12 godzin?! Czemu ten projekt tak długo trwa?!
No jasne, że tak. Miał mały zakres za dużą kasę, a potem przyszedłeś Ty, paskudo. Zakres się zmienia i żyć się nie da. Drążysz, doktoryzujesz się nad tym, co trzeba po prostu wziąć i zrobić. Harmonogram puchnie przez Twoje analityczne roboty – głupoty. Po tych rozmowach z Tobą klienci jeszcze wydłużają czas zastanawiając się nad problemami, których wcześniej było. Czasem też się irytują, że nie idzie tak szybko, jak miało, albo nie w tę stronę, co im obiecywano. Po wyprodukowaniu specyfikacji kierownik chciałby Cię już przerzucić do innego projektu, a Ty dalej rejestrujesz czas pracy w zadaniach na konsultacje z programistami i testerami.
Bo gdyby w specyfikacji to było lepiej napisane, to by wiedzieli jak to porządnie przetestować. A, że piszesz tak, że się tego nie da zrozumieć czy znaleźć na dziesiątkach stron niepotrzebnych informacji, albo nie ma Cię pod ręką, kiedy akurat dyskutuje z rozjuszonym przez zgłoszony błąd programistą… Nie przemyślałeś wymagania, nie opisałeś wszystkich przypadków. Tester zrobiłby Twoją robotę 100 razy lepiej.
Miało być tak pięknie a brzydko się skończyło. Koniec (etapu) projektu to czas zbierania batów. Przestaje być miło. Zamiast roztaczanej wizji spełnionych marzeń, klient widzi rzeczywistość. Nawet, jeśli widział to już 55 razy i testował 5,5 razu. Po wdrożeniu wychodzą nowe wymagania, problemy, wprowadzane dane a nawet nowi interesariusze. Rozwiązanie klientowi się nie podoba, działa źle a w zasadzie to wcale. Zamiast pomocy, zrzuciłeś mu na głowę problem. Całe stado problemów, których by nie miał, gdyby nie zaczął tego projektu. A kogo winić? Analityka.
Co tam, że projekt tworzy cały zespół, a za jego pomyślność odpowiedzialność ponosi kierownik projektu. Co tam, że klient nie przemyślał inwestycji ani odpowiedzi na kluczowe pytania. Co tam, że management podejmował decyzje „korzystne inaczej”. Wina analityka. Że się klientowi coś nie podoba, że projekt trwa za długo, programiści mają algorytmiczne wyzwania, pojawia się szargająca nerwy liczba wątpliwości, biurko nie wysprzątane, kawa zimna, a po kanapkę daleko. Wina analityka.
Właściwie to siedzisz sobie przy tym biureczku, chodzisz na te spotkania, piszesz te dokumenty. Ale co z tego wynika? Czy świat bez Ciebie nie wyglądałby tak samo? Pewnie tak, bo ze spotkań przecież nic nie wynika, specyfikacji nikt nie czyta, a Twoje miejsce można by lepiej zagospodarować dodatkowym programistą.
Mało kto mierzy faktyczny zwrot z inwestycji czy analizuje przyczyny źródłowe pojawiających się w projektach problemów. Jednak po nitce do kłębka, odczucia związane z wszystkimi poprzednimi podpunktami sprawiają, że ktoś w końcu się zorientuje, że z konta ubywa co miesiąc na Twoją wypłatę + na 2 kiwi w owocowe piątki. A skoro za Twoją cenę można mieć już pół programisty…
Tak naprawdę nie jest aż tak źle. Gorsze chwile przeplatają się z chwilami chwały, radości i satysfakcji z wykonywania tego zawodu. Pracujesz zazwyczaj z sympatycznymi, zaangażowanymi i mądrymi ludźmi. Potraktuj to jako listę czyhających potencjalnych kataklizmów, przygotuj się na taką ewentualność i wyrusz w drogę do analizy biznesowej z pełną świadomością.
Jako strategiczny analityk biznesowy na pograniczu zarządzania i IT zapewniam, że projekty i działania w organizacji przynoszą wartość biznesową. Dostarczam kompetencji analitycznych managerom i zarządom z Polski, Niemiec i Szwajcarii przy tworzeniu strategii oraz wdrażaniu jej w kilkuset osobowej międzynarodowej organizacji.
Piotrek
Artykuł idealnie w punkt.
Pozdrawiam!
Ka
Bardzo dołujący artykuł (nie, to nie jest wina analityka 😉
Jak Twoim zdaniem można się przygotować na poszczególne trudności?
Hania Wesołowska
Grunt to analiza sytuacji, zebranie potrzeb i wybranie najlepszego rozwiązania.
A tak na serio, to zarzuciłeś temat na kolejną tyradę. Ale to już nie dziś. W kolejnym odcinku.
Nick
To teraz czas na 7* powodów, dla których warto być analitykiem 🙂
*- bo szczęśliwa liczba, jakby kto pytał ^^
Hania Wesołowska
Tak się składa, że mam w zanadżu 5 😉 https://analizait.pl/2013/co-jest-fajnego-w-pracy-analityka-biznesowego/ Dorzuć swoje 2.
Jakby co to dawno pisane było. Nieco naiwne spojrzenie. Jak się zestarzałam, to pewnie więcej by się więcej plusów zebrało 🙂
Monika
Przeczytałam i niestety nie zgadzam się z żadnym z punktów. Tez bym sie zastanawiała dlaczego ktos pisze 2 strony tak długo, przeciez jest etap analizy, pisanie jest jedynie dokumentowaniem tego etapu. Analitycy biznesowi maja o tyle trudniej, poniewaz chcąc opisywać rozwiazania techniczne w swoich dokumentach o pomoc muszą poprosic programistów. Bo faktycznie nie znaja branchy, releasow, tabel bazodanowych a gdzie mowic o jakimkolwiek projektowaniu. Analitycy systemowi czy nawet inzynierowie wymagan mają łatwiej bo dla nich opisywanie struktur bazodanowych ktore nalezy utworzyć to codzienność. Nie jest winą analityka brak zrozumienia jego roli w zespole, lecz firmy ktora nie przygotowala zespolu na ta rolę. Jeśli zdarzaja sie sytuacje kiedy jako analityk slyszysz ze twoja dokumentacja jest nieprzydatna moze warto zapytać jaka dokumentacja jest oczekiwana przez zespół. I nie, odpowiedzią właściwą nie jest :”zadna”. Bo potrzeba wiele czasu, bardzo dobrej dokumentacji ktora jest pomocna dla zespolu programistow, testerow ktorzy maja opisane przypadki uzycia na podstawie ktorych przygotowuja scenariusze testowe. A programisci maja dodatkowo wrzucone przyklady obrazujace opisaną wcześniej logikę. Potrzeba czasu, wytrwałości, schowania dumy do kieszeni aby zespol mogl dojrzec do roli analityka. Uwazam ze posiadanie w zespole analityka dla samego stanowiska, ktory: nie zna dziedziny i nie jest w stanie jej ogarnac, przygotowuje dokumentacje ktora jest opisem slowno muzycznym nic nie wnoszacym do projektu a po prostu jest, bo opisuje warstwe biznesową o reszte niech sie martwią pozostali, nie jest wsparciem dla zespołu, to marnotrawienie swojego i innych czasu. Ja mam doświadczenia zupelnie inne ale kosztowalo mnie to czasu i wiele bardzo dobrych dokumentow ktore pokazaly ze jestem nieodlacznym czlonkiem zespolu projektowego. Moi programisci bez analizy, projektow okien, warstwy bazodanowej ani rusz 😉
No chyba ze ten caly wpis mamy traktowac jako humorystyczne spojrzenie na incydentalne zdarzenia 😉
Hania Wesołowska
Wiadomo, że to świetny zawód. Inaczej wszyscy już byśmy się przekwalifikowali (poza masochistami :).
Każda sprawa, czy to marzenie zawodowe czy każde inne, ma dwie strony – jasną i ciemną. Można marzyć o podróżach po świecie, własnej firmie, związku, dzieciach czy konkretnym zawodzie, który sprawi, że będziemy w końcu spełnieni. Wszystko ma swoje minusy. Nie znaczy to, że mamy tego nie robić. Ale zamiast wierzyć w zawsze cudowną rzeczywistość, warto wiedzieć wcześniej z czym to się wiąże.
Np. założenie własnej firmy wymaga wielu poświęceń. Kokosów nie zarabia się od razu. Możliwe, że przez długi czas zarabia się znacznie mniej niż wartość posiadanych kompetencji i znajomi w korporacjach. Możliwe, że przez wiele miesięcy nie zarabia się nic. Wymaga to poświęcania mnóstwa czasu, żeby stworzyć produkty, usługi, ustalić od początku procesy, zebrać zespół. Wykonuje się też wiele zadań administracyjno – sprzedażowo- nie związanych z tym, co kochasz najbardziej. Może dla kogoś to nie są duże minusy. Może u kogoś część z tych rzeczy będzie marginalna albo nie wystąpi w ogóle. Warto jednak wiedzieć, że istnieje takie ryzyko, bo występuje u wielu osób. Wtedy można podjąć decyzję bardziej dojrzałą i odpowiedzialną – opartą na znajomości nie tylko cudownych stron, ale też potencjalnych wad, które będziemy monitorować, zapobiegać albo stawiać czoła.
Hania Wesołowska
Co do nomenklatury, to bywa różnie. Każda firma może nazwać stanowisko inaczej. Zawsze nazywałam się wg firmy analitykiem biznesowym, a robiłam różne rzeczy – od celów, strategii, procesów, po konfiguracje narzędzi i bazy danych. Znaczna większość osób, które brały udział w badaniu kompetencji (ponad 200 osób) czy z którymi rozmawiam nazywają się Analityk Biznesowy. Robią jednak różne rzeczy, w zależności od projektu i firmy.
Miałam też styczność z podziałem na analityka biznesowego i analityka wymagań w jednym projekcie. Może jest za tym jakaś myśl, ale nie widzę póki co tych korzyści. Jeśli mam opisywać odpowiedzialnie wymagania jako analityk wymagań, to ciężko mi to robić mając informacje z drugiej ręki od analityka biznesowego i nie mając w ogóle kontaktu z biznesem. Trochę jak głuchy telefon.
Łukasz
Coś w tym jednak jest, sam pracuje jako analityk i mogę się podpisać pod tym obiema rękami.
Pozdrawiam, Łukasz
Aga
Artykuł podnoszący na duchu. Sama jestem analitykiem po przekwalifikowaniu, dodatkowo jedynym w mojej firmie i jest to bardzo pocieszające że to nie tylko ja się z tym spotykam.
🙂
Hania Wesołowska
Pomyślałam, że może kogoś rozbawić, ale, że podnieść na duchu… 😉 W każdym razie cieszę się, że taką miałaś myśl. Tak – nie jesteś sama 😉 🙂 Jeśli jesteś jedynym w firmie – to przed Tobą dodatkowe wyzwania. Trzymam kciuki! 🙂 W razie kryzysu – pisz 🙂
Katri
Czy pisząc te punkty stosowałaś jakąś hierarchię?
Zastanawiam się, dlaczego podróże są na drugim miejscu. Właściwie jest to jedyna rzecz, która mnie zaniepokoiła (może poza różnicami w wymaganiach firm zatrudniających na stanowisko analityka).
Z mojej obserwacji wynika, że analityk często kontaktuje się z klientem osobiście, ale dzieje się to w godzinach pracy. Istotną kwestią jest lokalizacja klienta i firmy. Jednak, czy faktycznie analityk biznesowy tak dużo podróżuje poza godzinami pracy, czy są to okresy przejściowe, stały element pracy?
Hania Wesołowska
Nie, w takiej kolejności po prostu przyszło mi do głowy. Podróże – jak piszesz, są bardzo indywidualną sprawą. Zależą od tego, gdzie znajduje się siedziba firmy, gdzie siedziba klienta, jaki jest model współpracy, itd. Jeśli Ty pracujesz w Warszawie i klient też w Warszawie, to nie ma większego problemu. Jeśli pracujecie w innych miastach, to już gorzej, ale zawsze zostają telefony i wideokonferencje. Nie każde spotkanie musi oznaczać wyjazd. Niektórzy jeżdżą np. 1 na tydzień, inni praktycznie siedzą u klienta od poniedziałku do piątku, a jeszcze inni jeżdżą raz na miesiąc na 2 dni lub wcale. Dla niektórych też wyjazdy kończą się i tak wróceniem do domu o zwykłej porze lub tylko trochę później. W “najgorszym” razie siedzisz u klienta non-stop, ale są to raczej okresy przejściowe podczas wdrożenia, np. tydzień do 3 miesięcy. W takich przypadkach jednak jesteś informowana o tym jak to wygląda zanim się zdecydujesz na pracę czy projekt.
Zbyszek Macijeqicz
Dzień dobry 🙂
Doskonałe !!! Cieszę się, że jednak nie tylko ja tak to widzę 😉
Gratuluję dowcipu i oddania klimatu naszej pracy.
Miłego Pani Haniu
Może zaciekawi Cię także:
Książki, które polecam z 2020 roku
Polecam 7 spośród książek, po które sięgnęłam w 2020 roku. Może posłużą i Tobie. Książki uczą, poszerzają horyzonty i wywracają
Badanie Zarobków i Kompetencji Analityków Biznesowych 2021
Rusza badanie zarobków i Kompetencji Analityków 2021. Weź udział i dowiedz się ile powinieneś zarabiać. Poznaj lepiej analityków w Polsce.
Dzień Porażki 2020
Sukcesy są fajne, ale to przez porażki wiedzie prawdziwe życie. I droga do sukcesów. Trzeba umieć uczyć się na błędach.
Jakimi wartościami powinien kierować się analityk?
Książki o analizie biznesowej i nie tylko
Na goodreads zebrałam książki, które przeczytałam lub chcę przeczytać. Zajrzyj, może któraś Cię zaciekawi. Podziel się swoimi wrażeniami. Poleć coś
Droga Kobietko! 🙂 ❤🌹
W IT jest nas ok. 30% [2]. Za to prawie połowa w analizie (44%) [1].I to super, bo 72% kobiet
+160% ofert pracy na analityka w 2019
Z pozdrowieniami dla tych, którzy pytają czy analitycy biznesowi wyginą 😉 Marta Steiner (Head of Product & Marketing at No
Wpływ, proaktywność i odpowiedzialność
Zanim siądziemy do podsumowywania roku i planowania kolejnego (zawodowego czy prywatnego), czas właściwie rozłożyć akcenty. Co było naszą winą czy
Grupa na facebooku – słyszmy się :)
Słyszę, że nie docierają do Was informacje o spotkaniach, prelekcjach, treściach 🙁 FB obcina zasięci i mimo, że lubisz fanpage
Jak pracować z przeszkodami?
Co łączy Scrum Mastera, lidera i strategicznego analityka biznesowego? Każdy z nich próbuje usuwać przeszkody stojące na drodze grupy osób,
Dlaczego nie dają nam się samoorganizować?
Taka myśl z dziś. Chcemy samoorganizacji, wpływu na firmę, decydowania o swoim zespole. Agile, turkusy, managementy 3.0, itp. Wiele firm
Komunikacja – co może pójść nie tak?
„Zaczynam myśleć, że to największy problem ludzkości” – powiedział znajomy. Mnie również każdego dnia przytłacza nieskuteczna komunikacja – u siebie,
Test kamery, czyli fakty bez focha
Męczą Cię wredni ludzie? Masz dosyć niedomówień? Za często targają Tobą emocje? Zamiast się domyślać, denerwować i strzelać focha, naucz
Bezsilność i bezradność
Masz czasem wrażenie, że walczysz ciągle z tym samym problemem? Wypruwasz sobie flaki, ale to nic nie daje? Tracisz w
aw3m #006 Przekwalifikowanie na/z Scrum Mastera, Product Ownera, testera, itp.
“Scrum Master, Product Owner, PM, Tester – kto najlepiej sprawdzi się w roli Analityka? I odwrotnie, jakie rolę może sprawnie
Analiza w 3 minuty #003 Jak zacząć w nowej firmie
Jak zacząć pracę analityka w nowej firmie? Czego się dowiedzieć? Zapraszam na 3 odcinek z serii “analiza w 3 minuty”
Sposoby na strach
Jak poradzić sobie z lękami? I co to ma wspólnego z analizą? 😛 Znalazłam ciekawe ćwiczenie w audiobooku „Garnek strachu”
Czy da się przekwalifikować na analityka spoza IT – historia Natalii
Masz za sobą parę lat przepracowanych w różnych firmach i na różnych stanowiskach. Dziś postanawiasz, że pójdziesz do świata IT,
Misja i wizja firmy a misja osobista
Wielu twierdzi, że misja i wizja organizacji to marketingowy bełkot, lanie wody zapełniające miejsce na stronie internetowej, puste frazesy na
Raport Zarobków i Kompetencji Analityków Biznesowych 2018
Przed Tobą wyniki III edycji Badania Zarobków i Kompetencji Analityków Biznesowych 2018! Po raz trzeci zapytaliśmy kilkuset analitków biznesowych w Polsce
Pozytywnie do problemu
Istnieje w językoznawstwie takie pojęcie jak semantyka i ona stanie się dziś tematem wpisu. Nie ta językoznawcza jednak, która zajmuje
Certyfikat Professional Scrum Product Owner I
Wielu analitykom (i nie tylko) chodzi pewnie po głowie, żeby zrobić certyfikat na Product Ownera (Professional Scrum Product Owner). Pojawia
Czego można się nauczyć pracując nad utrzymaniem aplikacji
– Może po prostu na początku mówmy im szczerze jak to wygląda, żeby nie mieli złudzeń i się nie rozczarowywali.
Model rozwoju kompetencji analityka biznesowego IIBA
Właśnie wyszło świeżutkie opracowanie modelu rozwoju kompetencji analityka biznesowego wg IIBA! 😀 Co to dla Ciebie oznacza? Jeśli: rozpoczynasz pracę
Jak doradzać, żeby doradzić
Wyobraź sobie taką sytuację… Od ponad godziny próbujesz przekonać klienta do swojego punktu widzenia. Ty wiesz, że masz rację, a
99 pytań rekrutacyjnych na analityka biznesowego
O co zapytają Cię na rozmowie rekrutacyjnej na analityka biznesowego? Możesz trafić na wiele z tej listy. A może Tobie
Kalkulator zarobków Analityków Biznesowych – Ile powinieneś zarabiać?
Chciałbyś wiedzieć ile powinieneś zarabiać? Czy przypadkiem nie zarabiasz zbyt mało w porównaniu z innymi analitykami? Jaką kwotę podać na rozmowie
NA001: Cele noworoczne dla analityków
Biegasz, sprzątasz, dojeżdżasz do pracy? Teraz możesz słuchać o analizie nawet wtedy, kiedy nie masz przed sobą monitora 🙂 Zasubskrybuj
Jaka firma i projekt do Ciebie pasują?
Zastanawiałeś się jak pracuje się w firmach i projektach innych niż Twoje? Jakie zalety i wady ma praca w małych
Rożne typy analityków
Są dwa rodzaje analityków. A w zasadzie nieco więcej. W każdym razie jest kilka kwestii, wobec których my i nasi
13 powodów, żeby nie marnować życia w analizie biznesowej
Do tego wpisu zainspirował mnie jeden z ostatnich artykułów Harvard Business Review. Mówił o tym, że żyjesz mrzonkami, bo nie
Jak zostać analitykiem biznesowym
Olśniło Cię, że ten fascynujący zawód może być dla Ciebie? Tylko jak się do tego zabrać? Od czego zacząć? Jak
Jak pracować z Trudną Osobą?
Masz wrażenie, że wsadziłby Ci nóż w plecy. Normalnie odciąłbyś się od takiej osoby. Teraz jednak nie możesz. Pracujecie nad
Raport Zarobków Analityków Biznesowych 2015
Ile powinieneś zarabiać? Przeczytaj Raport Zarobków Analityków Biznesowych 2015 Nie wiesz jaką kwotę podać na rozmowie kwalifikacyjnej? Zastanawiasz się czy
Jak stawać się doskonałym analitykiem bez stresu i wysiłku – część 2
Awans, wyższe zarobki, zagraniczne projekty, ogromne przedsięwzięcia. Możesz osiągnąć Twoje ambitne cele bez wysiłku i stresu! Wystarczy, że przyjmiesz jedną
Jak stawać się doskonałym analitykiem bez stresu i wysiłku
Awans, wyższe zarobki, zagraniczne projekty, ogromne przedsięwzięcia. Możesz osiągnąć Twoje ambitne cele bez wysiłku i stresu! Wystarczy, że przyjmiesz jedną
Raport z badania zarobków i kompetencji Analityków Biznesowych 2015
Wiemy już to, co czym się nie mówi! Wysokość wynagrodzenia pozostaje tematem tabu. A jednak od wiedzy ile zarabiają inni
Czego szukają firmy u analityków? – wywiad z pracodawcami
Przygotowuję właśnie pytania do wywiadu o cechach, umiejętnościach poszukiwanych u analityków przez pracodawców. W wywiadzie weźmie udział kilka do kilkunastu
Potrzeby
Jedną z podstawowych umiejętności analityka jest odkrywanie potrzeb. Musimy umieć sprawnie zastępować to, co usłyszymy – czego człowiek chce, tym,
Badanie zarobków i kompetencji Analityków Biznesowych 2015!
Zakończyliśmy właśnie Badanie Zarobków i Kompetencji Analityków Biznesowych 2015. Jest ono ściśle dopasowane do zawodu analityka, dlatego tak dokładnych wniosków nie
Stażyści w analizie – warto czy nie warto?
Czy warto zatrudniać stażystów do prac analitycznych? Wdrożenie młodej osoby w tajniki naszej firmy i samej analizy może być bardzo
Krytyczne myślenie
Krytyczne myślenie – jedna z podstawowych kompetencji liderów. Dla analityków również niezbędna. Potocznie bywa mylnie rozumiana, dlatego też pragnę ją
Jak typy analityczne zadręczają normalnych ludzi szczegółami
Oczywistym jest, że ludzie są różni-przeróżni 🙂 A jednak czasem zdarza się zapomnieć, że różnice między nami mogą stanowić pewne
Co robić, kiedy nie wiesz, co zrobić?
Co robić, jak żyć? Znalazłeś się w sytuacji, w której nie wiesz co dalej? Jak do tego podejść, jak to
Praca, spełnianie wymagań i analiza w firmie z produktem
Moje dotychczasowe doświadczenia brały się z firm skoncentrowanych na realizacji projektów na zamówienie. Pracę w firmach utrzymujących i rozwijających produkty
REQB. Requirements Engineering Qualifications Board – w trzech aktach
Uwaga! Ten certyfikat nie jest już dostarczany jako REQB. Zobacz IREB: https://www.ireb.org/ Prolog W pewnym momencie kariery zawodowej – czy to
Wiedza, doświadczenie, osobowość – co ma znaczenie i co warto rozwijać? – wywiad z jednymi z najlepszych analityków w Polsce
Wiedza, doświadczenie, osobowość – co determinuje sukces analityka? Zadaliśmy pytania trzem znakomitym ekspertom, postaciom, które wniosły wielki wkład w rozwój
Początkujący czy ekspert analizy – na jakim jesteś poziomie? – wywiad z jednymi z najlepszych analityków w Polsce
Jak ocenić na jakim poziomie zaawansowania wykonujesz swoją pracę? Zadaliśmy pytania trzem znakomitym ekspertom, postaciom, które wniosły wielki wkład w
OCUP Fundamental – certyfikat podstaw UML
Usłyszałam kiedyś, że nie warto sprawdzać znajomości UML, bo i tak każdy rysuje diagramy po swojemu. Czy to znaczy, że
Dobre praktyki integracji systemów B2B
Integracja systemów B2B bywa trudna i złożona. Dlatego podczas realizacji projektów integracyjnych warto czerpać z doświadczeń innych, którzy takie projekty
Od czego zacząć, czyli analiza z głową
Rusza nowy projekt! Masz analizę do przeprowadzenia. Od czego zaczynasz? Jaki masz na to sposób? Opowiedzmy sobie jak rozpocząć i
Praktyczne łączenie anlizy i agile, cz. 1: przygotowanie projektu
Po rozmowie z Arie van Bennekum, jednym z autorów manifestu Agile, Hania argumentowała dlaczego analiza nie kłóci się z podejściem
Czy dobra analiza gryzie się z agile?
Miałam okazję zaczerpnąć wiedzy u samego źródła – autora Manifestu Agile – Arie van Bennekum. Spotkałam Ariego na PAM Summit
PAM Summit 2013
Co powstanie, kiedy profesjonalni Kierownicy Projektów połączą swoje siły z profesjonalnymi Analitykami Biznesowymi? Świetnie zorganizowane znakomicie dobrane rozwiązanie. Zjawisko to
Jak ogarnąć projekt i nie zginąć w bałaganie
Kiedy niewprawnie zabieramy się do projektu, możemy otworzyć puszkę Pandory. Jeśli czujesz się przytłoczony i zagubiony, to wyraźny znak, że
Business Motivation Model – po cóż my to robimy?
Wdrażasz się w nowy projekt. Od pierwszej chwili jesteś zasypywany szczegółami. Masz czasem wrażenie, że przydałoby się zrobić krok w
Getting requirements right – warsztat Jamesa Archera na PAM Summit
W ramach konferencji PAM Summit odbędą się całodniowe warsztaty, w których można wziąć udział niezależnie od pozostałych wydarzeń. Interesująco zapowiada się “Getting
Jak zostać wybranym przez klienta?
Na wczorajszej konferencji „Inteligentne systemy dla innowacyjnego biznesu” pojawili się reprezentanci firm, z którymi kontrakt chciałby podpisać nie jeden dostawca
Typowy przetarg, czyli jak zmarnować kasę
Ogłoszenie przetargu to bardzo powszechny sposób pozyskiwania oprogramowania. Co takiego jest w nim korzystnego dla zamawiającego? Nie wiem. Ktoś potrafi
Analityk – świetne zajęcie dla kobiety w IT
Kobiety w IT to znakomita mniejszość. Dlaczego? “Niełatwo jest dorównać zapalonemu programiście. Praca analityka wymaga kilku umiejętności, do których, jako kobiety,
Czy to, co robisz, ma sens?
Projekty na wczoraj. Zadania, które musisz wykonać w czasie krótszym niż da się je wykonać. Znasz to? Po jednym szaleńczym
Nadchodzące wydarzenia
Wiosna (na którą ciągle czekamy) obfitować będzie w wydarzenia atrakcyjne dla analityków, kierowników projektów a także innych osób zainteresowanych tematyką
Artykuł w Gazecie Finansowej – Między wizją IT a wdrożeniem systemu
W ostatnim numerze Gazety Finansowej (nr 11: 15-21 marca 2013 r.) pojawił się mój (jako specjalisty firmy Blue Services) artykuł:
Techniki analizy biznesowej wg BABOK 2.0
Jakie są tajne tricki analityków? Listę wykorzystywanych technik podsuwa nam BABOK – przewodnik wiedzy analizy biznesowej. Podziel ją na dwie
Jakość – nagroda myślących i działających
Chęć osiągnięcia pewnego standardu w jakiejś dziedzinie, np. realizacji projektów, wyraża wielu. Dlaczego często pozostaje to tylko pragnieniem? Obwiniamy innych,
Zarządzanie jakością w metodyce SCRUM
Jak ma się SCRUM do zarządzania jakością? Odpowiedzi na to pytanie bywają najczęściej skrajnie różne, także wśród specjalistów od jakości.
Prawa i obowiązki Zamawiającego, czyli co robić, żeby dostać dobre oprogramowanie
Dostarczanie systemu to w rzeczywistości dwa projekty – w tym jeden po Twojej stronie. Jako zamawiający, jesteś odpowiedzialny za swoją
Diagram przypadków użycia
Użyj diagramu przypadków użycia, aby przedstawić: interakcję aktora z systemem, zadania, jakie wykonuje system, wymagania funkcjonalne. W praktyce może przydać
Przypadki użycia, historyjki użytkownika, scenariusze użycia, wymagania i potrzeby
Wymagania zbierane w ramach projektu są istotne w pracy wielu osób o różnych rolach w zespole – analityków, projektantów, specjalistów
Thinking in UML
Znacie powiedzenie, że rysunek przedstawia więcej niż tysiące słów? Diagramy UML mają nie tylko tę zaletę. Często powtarza się jako
Specyfikacja wymagań – po co tracić czas?
Dla wielu uczestników projektu ograniczających fazę analizy jasne jest, że szczegółowe opisywanie wymagań (tworzenie SW – specyfikacji wymagań, czy SWS
Problemy rozwijających się firm w kontekście poprawy procesów
Zrozumienie specyfiki małych firm i ich problemów w procesie wytwarzania oprogramowania wymaga zrozumienia ich rodowodu. Bardzo często organizacje takie ewoluowały
Metody doskonalenia procesów
Potrzeba podnoszenia jakości i efektywności była bodźcem do powstawania na przestrzeni wieków i kultur filozofii oraz praktyk ciągłego doskonalenia (ang.
ArchiMate – biznes, aplikacje, technologie w jednym
Biznes, aplikacje, technologie – trzy fascynujące światy, które są częściami większości współczesnych organizacji, w szczególności w branży informatycznej. Można w